Weird World

Parę dni temu przyjechała do mnie moja siostra w odwiedziny. W tamten weekend zrobiliśmy sobie taki rodzinny wypad i cykaliśmy różnego rodzaju zdjęcia. Ona wczoraj wpadła na pomysł, żeby je wywołać i powsadzać do albumu, który kupiła. Nie pomyślała tylko o jednym, że jak kupi album ze wklejanymi zdjęciami, to będzie miała bardzo dużo pracy przed sobą. Teraz siedzi i wkleja już od 4 godzin.

Bardzo często ostatnio słyszę tę piosenkę w różnych stacjach radiowych. Muszę przyznać, że chociaż jest bardzo smutna, to jednak wpadła mi w ucho. Ma bardzo chwytliwy i szybko zapadający tekst w pamięć. Nie znam innych utworów tego gościa, ale dla mnie, to taki nowy Siłacz polskiej muzyki rozrywkowej. A co Wy sądzicie na ten temat?

Jak tak przeglądam program, to dochodzę do wniosku, że z tą telewizją jest chyba coraz gorzej. Zamiast w wakacje puszczać jakieś kinowe hity czy nowości, to skupiają się na starych filmach, puszczają powtórki seriali. A przecież w wakacje człowiek ma więcej czasu niż w normalnym toku. Bo bierze urlop, bo ma wyrozumiałych szefów. Puszczajcie w końcu coś normalnego.

Trudno mi się przyznać, ale od jakiegoś czasu zjadam kolację bardzo późno w nocy. Wiem, że nie jest to za bardzo zdrowe zachowanie, ale jakoś nie potrafię na razie tego zmienić. Może dlatego, że od ponad roku robię wszystko w biegu. Na serio. Wszyscy się o mnie martwią, bo uważają, że w takim tempie długo tak nie pociągnę. A dzisiejszy upał doskwiera mi podwójnie.

Przyznam się, że jak oglądam seriale zagraniczne to od razu albo z lektorem, albo z napisami. Wiem, że w ten sposób bardzo upraszczam sobie życie, ale niestety tak mam. Chociaż ciągle słyszę od znajomych, że nauczyli się angielskiego poprzez oglądanie seriali. To, że pomaga w nauce, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale, że dzięki temu? Nie jest to lekka przesada, jak sądzicie?

Jak tak opiekuje się dzieciakami, to zauważyłem, że nierzadko mam problem z ich uśpieniem. Nie wiem w sumie, dlaczego tak się dzieje, bo staram się je bardzo zmęczyć w ciągu dnia, ale nie idzie ich uśpić. Probowałem już wszystkich sposobów, łącznie z czytaniem nudnych bajek, ale nic nie pomaga. W końcu wpadłem na pomysł, że zacznę im puszczać cichutko muzykę klasyczną i wiecie, że pomogło. Uspokajają się wewnętrznie i śpią jak aniołki.